24.05.2016

Jeśli nie krzesła to co? Czyli o ławkach w jadalni

Stół i krzesła wydają się być ze sobą nierozerwalnie związane: kulturowo, praktycznie, a nawet frazeologicznie. Myślisz stół, mówisz krzesła. No... może niezupełnie. Ale nawet na moim ukochanym OLX meble te zostały wrzucone do jednej kategorii (w Japonii taki numer by nie przeszedł).

Fakt faktem, na czymś trzeba przy tym stole siedzieć i nie o tyłek tu chodzi, a o mebel (w dalszym ciągu starajcie się nie myśleć o Japonii; na potrzeby tego posta wyobraźcie sobie, że Japonia w ogóle nie istnieje). Kiedy więc przeciętny Polak szuka czegoś godnego jego czterech liter, wybór zwykle pada na krzesło.

Krzesła są super i mają mnóstwo zalet: można się na nich bujać przy stole, łatwo je podnieść na czas odkurzania, a wybór nowych i używanych krzeseł na rynku jest po prostu onieśmielający. Zresztą, co ja mówię, jaki rynek - fantastyczne okazy można znaleźć nawet na śmietniku! 
Krzesło to kultowy mebel, ot i wszystko.
Istnieje jednak inne rozwiązanie - mniej popularne, ale nie mniej efektowne i nie pozbawione zalet. To...

ŁAWKA

Ławka w parku, w kościele czy na trybunach trzecioligowego stadionu piłkarskiego nikogo nie dziwi, ale we wnętrzach jest wciąż rzadko spotykanym rozwiązaniem. A szkoda! O przewadze ławki wie bowiem każdy, kto kiedykolwiek wracał porządnie zbetonowany z imprezy - wyobrażacie sobie spanie na przystanku autobusowym, na którym zamiast ławek są krzesła? 

Ławka jest też bardziej pojemna i to chyba dlatego jest tak popularna w przestrzeni publicznej - niektórym wydaje się wręcz, że miejsce na niej nie kończy się nigdy (takie przynajmniej mam wspomnienia z czasów, kiedy jeszcze chadzałam do kościoła). W domu ma to również niebagatelne znaczenie: jeśli chcecie np. upchnąć przy stole trójkę dzieci (lub gości) tam, gdzie mieszczą się najwyżej dwa krzesła, ławka przyjdzie Wam z pomocą.

Jeśli na co dzień nie korzystacie ze wszystkich miejsc przy stole, dosuńcie go do ściany, a pod nim postawcie ławkę bez oparcia. W razie najazdu gości rozłóżcie Wasz zestaw i gotowe!

Dla osób cierpiących na niedobór miejsca do przechowywania fajnym rozwiązaniem będzie ławka ze schowkiem - pomieści wiele gratów (a wszyscy wiemy, jakie to ważne).


JAK ONI TO ROBIĄ?

Jeśli nadal ciężko Wam sobie wyobrazić takie rozwiązanie - spójrzcie, jak robią to Skandynawowie (i Holendrzy):

[fot. Jorunn Tharaldsen - Vidipix]

[fot. Liv Sandvik Jakobsen - ljo-s.blogspot.com]

[fot. Fredrik J Karlsson dla alvhem.com]

[fot. Erika Söderberg - detvitadarhuset.blogspot.com]

[fot. Jenny Brandt - dosfamily.com; zdjęcia wykonane w domu Klary - pippivogel.blogspot.se]

[fot. Martin Löf - martinlof.com; zdjęcia wykonane w domu Gunnel Sahlin - gunnelsahlin.com]

[fot. Celine Nuberg - celinenuberg.com; zdjęcia wykonane w domu Irene z bloga studiowolk.nl]


JAK ZROBIĆ TO W POLSCE?


Przekopałam się przez cały Internet, żeby znaleźć dla Was najciekawsze przykłady ławek bez oparcia i ławek z oparciem, które można kupić na naszym podwórku:


1/2/3/4/5/6/7/8





1/2/3/4/5/6/7/8



CDN...


Na koniec zaś mała zapowiedź tego, co już wkrótce pojawi się w mojej jadalni:



CIEKAW NASZEJ ŁAWKI? ZOBACZ, JAK WYSZŁA:




[Wszystkie zdjęcia zostały opublikowane za wiedzą, zgodą i błogosławieństwem ich Autorów]