To raczej nie jest blog, z którego dowiecie się, jak zaprowadzić w Waszym życiu idealny porządek, o nie. Temat organizacji jest mi, owszem, nieobcy - głównie przestępczych. O optymalizacji kiedyś słyszałam - to chyba coś słodkiego do jedzenia, prawda? Zarządzanie czasem? Czasem tak, czasem nie. Z naciskiem na nie. I na kropkę.
Nie ma się co dłużej oszukiwać: traktujemy nasze sypialnie po macoszemu. Jak harcerz śpiwór, do którego wsuwa się po ciemku na te zawsze-zbyt-mało godzin snu do porannego apelu, jak płatny morderca pokój w obskurnym motelu gdzieś w głębokim Wyoming , jak wampir swoją trumnę w piękny słoneczny dzień. Dlaczego? Przez rozwój Służby Zdrowia, oczywiście.