Lubicie hakować Ikeę? Ja bardzo. Rzadko jednak kupuję coś z założeniem, że zaraz po przyjściu do domu wezmę się za przerabianie. Zwykle pomysły rodzą się po dłuugich miesiącach użytkowania, a potem jeszcze muszą dojrzeć i przeleżeć swoje między zwojami mózgowymi.
Mówiłam Wam kiedyś, że mam w domu bardzo dużo szafek IKEA BESTÅ - w poprzednim mieszkaniu mieliśmy taką, ekhem, meblościankę na wysoki połysk. Mówiłam Wam też, że nowoczesny wysoki połysk nie bardzo wpisuje się w obecną wizję mieszkania, którą mam. Kiedyś wymienię fronty na matowe, a póki co zdecydowałam się ocieplić ich wizerunek skórzanymi uchwytami (instrukcja TU).
Było tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm4Ll3OrSolSuHF7ADrQ60tC7tUt-XwqfjhBZY_sF1nT5NtdqMCevaI7fIOmqYLIIGBvgIQF_GFMS64qgrjiP6ss_Lsbeu9qOelg_3MzSyQsQAe3N9xg2lRyS1s21pdwwSWuPz06Gwr8c/s400/before.jpg)
A oto moja Besta, z ocieplonym (tak przedwyborczo) wizerunkiem.
Przyznam bez fałszywej skromnosci: głosowałabym! A Wy?
![](https://1.bp.blogspot.com/-Rp33RSwpiis/XkWpjfSFgVI/AAAAAAAAQbE/WD2wgIwjolcF0HTQxzW21XDONO8ZRQ2JwCLcBGAsYHQ/s1600/podpis3.png)