W zeszłym roku pełna entuzjazmu brandzlowałam się piękną, okrągłą liczbą 2020, snując wizje cudownych 12 miesięcy. Hehe. He. Pozwólcie więc, że tym razem - zamiast się ośmieszać takimi proroctwami - załatwię to bez zbędnego gadania. A jaki to będzie rok... to już wyjdzie w praniu, jak fiszbina ze stanika. Kalendarz na 2021 rok poleca się do pobierania i druku