20.12.2018

Do pobrania: Kalendarz na rok 2019

Do pobrania: Kalendarz na rok 2019 - CZYTAJ DALEJ
Mówiąc szczerze, nie planowałam robić kalendarza na 2019 rok. Ale w ostatnich dniach wywarliście na mnie taką presję, że po prostu nie mogłam nie zaprojektować nowej wersji. Szantaż emocjonalny ( Jak nie będę mieć Twojego kalendarza, to na bank zapomnę o wszystkich wizytach z pancernikiem u veta i on umrze w męczarniach. Pancernik znaczy.) , groźby karalne ( Da

CZYTAJ DALEJ

13.09.2018

Maksymalizm oswojony

Maksymalizm oswojony - CZYTAJ DALEJ
Koniec czerwca to woń skoszonej trawy, koniec grudnia – przyprawy do piernika, a koniec sierpnia co roku pachnie jak… świeży katalog IKEA. Czasem się zastanawiam, czy jestem jedyną osobą, która przed przejrzeniem go zawsze musi zaciągnąć się tym zapachem. Ale przyznacie, zapach jest nie do podrobienia. Tak samo zresztą, jak i zawartość. Jeszcze ciepły katalo

CZYTAJ DALEJ

6.09.2018

Sztuka relaksu, czyli jak urządzić kącik wypoczynkowy w salonie

Sztuka relaksu, czyli jak urządzić kącik wypoczynkowy w salonie - CZYTAJ DALEJ
Mogłabym nie mieć w domu biurka, a na komputerze pracować tylko z łóżka. Mogłabym nie mieć kuchni i stołować się na mieście albo codziennie zamawiać pizzę. Ba, nawet bez łazienki bym się obyła – chadzałabym pod krzaczek forsycji, myła się deszczówką, a dzieci podrzucała do wanny sąsiadowi. Ale ponieważ w życiu trzeba mieć jakieś priorytety, to na pewno – NA

CZYTAJ DALEJ

29.07.2018

Jadalnia krok po kroku, czyli gdzie zjeść obiad, gdy labrador zajął kanapę

Jadalnia krok po kroku, czyli gdzie zjeść obiad, gdy labrador zajął kanapę - CZYTAJ DALEJ
Uwielbiam jeść poza domem. Lubię rozsiąść się w knajpie, próbować nowych potraw, odkrywać połączenia smaków, na które nie wpadłabym nawet po stymulacji elektrowstrząsami. Zjeść coś, czego nie chciałoby mi się ugotować, chyba że pod groźbą śmierci głodowej. Lubię domawiać desery, pić kolejne napoje i fundować swojemu żołądkowi miks śledzia z bezą. Czyli coś j

CZYTAJ DALEJ

6.06.2018

Jak przestałam mordować rośliny

Jak przestałam mordować rośliny - CZYTAJ DALEJ
Kiedyś myślałam, że macierzyństwo jest trudne i żmudne. Że ciężko tak o kogoś dbać, karmić, przewijać, odpowiadać "dlaczego", uczyć jazdy na rowerze i godzinami tłumaczyć, dlaczego majtek nie nosi się na leginsach, mimo że Superman tak właśnie robi. Zdecydowałam, że oleję przyrost naturalny i postawię na koty. Koty i rośliny. I wtedy kupiłam sobie

CZYTAJ DALEJ

30.05.2018

Odpoczynek to podstawa, czyli jak urządzić pokój dla gracza

Odpoczynek to podstawa, czyli jak urządzić pokój dla gracza - CZYTAJ DALEJ
Dawno, dawno temu, gdzieś między Człowiekiem Demolką a Braveheartem , mój tata przyniósł do domu Peceta. Pecet nie miał Windowsa, umiał tylko w dyskietki i buczał jak snopowiązałka. Ale miał klawiaturę oraz wersję demo gry Prince of Persia i to już wystarczyło, by na zawsze odmienić moje życie. Po pierwsze, z miejsca odkryłam, że emocje, które wywołują warcab

CZYTAJ DALEJ

13.05.2018

Za oceanem można w boho, czyli nowa kolekcja Opalhouse w Target

Za oceanem można w boho, czyli nowa kolekcja Opalhouse w Target - CZYTAJ DALEJ
Kochani, dzisiaj krótka piłka - nie mam czasu na długie wywody, ponieważ jestem zajęta udawaniem, że umiem w życie. Mimo to bardzo chcę Wam coś pokazać. Jeśli zatem  poprzedni post był epopeją, to tym razem uraczę Was co najwyżej fraszką, za to pięknie zilustrowaną. Niedawno coś mnie bardzo zainspirowało i chciałabym się tym z Wami podzielić. Inspiracja przy

CZYTAJ DALEJ

27.04.2018

Miksowanie i lepienie, czyli jak łączyć stare z nowym w kuchni

Miksowanie i lepienie, czyli jak łączyć stare z nowym w kuchni - CZYTAJ DALEJ
Były w dziejach Ziemi takie mroczne czasy, kiedy wszystko musiało do siebie pasować i być z jednego kompletu. Napudrowana peruka miała komponować się z rajtuzami, wzór z adamaszkowej tapety obowiązkowo powtarzał się na tapicerce foteli, a Romeo nie mógł z Julią, bo była z innej, że tak powiem, parafii. Zresztą, jakie peruki, jakie adamaszki, jakie Szekspiry

CZYTAJ DALEJ

30.03.2018

Mała, ale wariatka - nasza mikrołazienka

Mała, ale wariatka - nasza mikrołazienka - CZYTAJ DALEJ
Zawsze powtarzam: rozmiar nie ma znaczenia, liczy się fantazja. Ba, czasem nawet małe rzeczy są lepsze niż duże. Weźmy takie Seicento: nie dość, że wszędzie zaparkujesz, to jeszcze możesz robić psikusy innym kierowcom. Ileż to razy już witaliście się z gąską, już prawie otwieraliście szampana, widząc idealne miejsce parkingowe pod samym wejściem do sklepu,

CZYTAJ DALEJ

7.01.2018

Nasza łazienka #2 - Moodboard

Nasza łazienka #2 - Moodboard - CZYTAJ DALEJ
O remoncie naszej łazienki udało mi się poinformować chyba całą północną półkulę Ziemi. Pisałam, obiecywałam, kusiłam i nęciłam. Przez długi czas najgorsze i najbardziej brudne sprawy były już za nami, ale do ostatecznego wykończenia pozostawało jeszcze sporo czasu i pracy. Trochę ze względu na robione na wymiar meble, trochę dlatego, że zamiast jedną, post

CZYTAJ DALEJ